Szwedzki koncern oficjalnie zaprezentował kolejną jednostkę napędową z rodziny Drive-E. Tym razem, silnik Volvo zaskakuje parametrami – jest w stanie generować aż 450 KM z zalewie 2-litrów pojemności.
Patrząc na wyniki osiągane do tej pory przez konkurencję można mieć wrażenie, że Volvo zadało im potężny cios. Otóż najmocniejsze, dwulitrowe jednostki napędowe były w stanie generować ok. 360 KM mocy, podczas gdy silnik Volvo oferuje aż 90 KM więcej. Przypomnijmy, że motor ten posiada zaledwie 4 cylindry, a wg zapewnień szwedzkiego koncernu oferuje wyjątkową kulturę pracy.
Nowy silnik Volvo nie generuje sporej ilości spalin, oferuje kierowcom sporą moc, a dodatkowo jest wyjątkowo lekki. Co ciekawe, szwedzkim inżynierom udało się niemal w całości wyeliminować doskonale znany efekt „turbodziury” – było to możliwe dzięki zastosowaniu potrójnego doładowania silnika. Został on dodatkowo wyposażony w turbokompresor, który przekazuje powietrze do dwóch sprężarek, a nie – jak to ma miejsce w wielu silnikach, prosto do komór spalania. Wysokie ciśnienie jakie powstaje w jednostce sprawiło, że pod maską samochodów wyposażonych w innowacyjny silnik Volvo będzie musiała się znaleźć wydajna pompa paliwowa.
Póki co nie wiemy, czy ten koncepcyjny silnik trafi do seryjnej produkcji oraz w jakich modelach może się ewentualnie znaleźć.
1 Comment
Mam takie wrażenie, że Volvo rzeczywiście wyprzedziło innych producentów o wielki krok i bardzo dobrze. Nie wiem kto nad tym silnikiem pracował, ale to jakiś geniusz, bardzo dużo udało im się w tym projekcie osiągnąć.