Szwedzki koncern oficjalnie zaprezentował kolejną jednostkę napędową z rodziny Drive-E. Tym razem, silnik Volvo zaskakuje parametrami – jest w stanie generować aż 450 KM z zalewie 2-litrów pojemności.
Nowy silnik Volvo nie generuje sporej ilości spalin, oferuje kierowcom sporą moc, a dodatkowo jest wyjątkowo lekki. Co ciekawe, szwedzkim inżynierom udało się niemal w całości wyeliminować doskonale znany efekt „turbodziury” – było to możliwe dzięki zastosowaniu potrójnego doładowania silnika. Został on dodatkowo wyposażony w turbokompresor, który przekazuje powietrze do dwóch sprężarek, a nie – jak to ma miejsce w wielu silnikach, prosto do komór spalania. Wysokie ciśnienie jakie powstaje w jednostce sprawiło, że pod maską samochodów wyposażonych w innowacyjny silnik Volvo będzie musiała się znaleźć wydajna pompa paliwowa.
Póki co nie wiemy, czy ten koncepcyjny silnik trafi do seryjnej produkcji oraz w jakich modelach może się ewentualnie znaleźć.